Czy Karl Geiger ukradł Stochowi medal na IO? 1/2
Przepisy sprzętowe i związane z nimi dyskwalifikację od czasu ich wprowadzenia stanowią temat tabu i przestrzeń do zakulisowej “wojny zbrojeń” pomiędzy obozami kadr biorących udział w pucharze świata. A więc jak działają? Czy są sprawiedliwe? I czy łatwo je można ominąć będąc zawodnikiem?
Usprawiedliwienie skoków
Oprócz czynnika sportowego i loteryjnego (w postaci warunków atmosferycznych) dochodzi czynnik celowego lub nieświadomego oszustwa. By nie dochodziło do sytuacji, gdzie sprzęt w drastyczny sposób wpływa na wyniki, powstały teoretycznie nienaginalne przepisy ściśle definiujące to, jaki sprzęt jesz dopuszczony do użytku, a który nie.
Żołnierz bez karabinu to jak skoczek bez…
Zacznijmy od najważniejszej rzeczy, bez której nie da się skakać. Są to narty. Według przepisów, ich długość nie może przekraczać 145% długości ciała zawodnika, ale w przypadku, gdy jego BMI jest większe niż 20,5. Ten warunek jest bardzo ważny, ponieważ skoczkowie balansują na cienkiej linii trochę powyżej minimalnego BMI i gdy skoczek np. Zje za mało, możliwa jest dyskwalifikacja. Oficjalnie za długość nart, a w rzeczywistości za wagę zawodnika. Dodatkowo szerokość nart u góry musi wynosić 11,5 cm, u wiązań 10,5 cm a waga – minimum 10 g/cm.
Największe pole do popisu
Największe wymogi stosuje się wobec kombinezonu. Tutaj by można pisać i pisać, ale skupmy się na najważniejszych kwestiach. Obwód kombinezonu może być maksymalnie 3 cm większy od obwodu zawodnika. To jednak nie obowiązuje w przypadku paska umiejscowionego na kombinezonie i 5 cm powyżej i poniżej, gdzie nie ma żadnej tolerancji i obwód musi idealnie zgadać się z wymiarami zawodnika. Kontrolowane są także długość rękawów, nogawek oraz przepustowość i grubość materiału.
https://twitter.com/herdreams_/status/1493234321972416512
Wspomnienia z Willingen
Kolejna rzecz to buty. Tutaj pole do popisu w naginaniu przepisów może i mniejsze, ale określone przepisy nadal obowiązują, o czym przekonali się polscy skoczkowie w Willingen. Po pierwsze, rozmiar buta może być maksymalnie o 3 cm większy niż stopa zawodnika. Modyfikowanie buta w celu polepszenia aerodynamiki jest zakazane, podobnie jak podeszwa grubsza niż 45 mm.
Nawet to…?
Jeśli chodzi o inne drobiazgi, czyli gogle i rękawiczki także muszą być przepisowe. W przypadku gogli określa się maksymalną powierzchnie szkła gogli, a w przypadku rękawiczek chodzi o przepustowość, rozmiar i aerodynamikę. Nieprzepisowa może być też bielizna, którą także określają zasady.
Wzmianka poza sprzętowa
Oczywiście jak w każdym sporcie u zawodnika dokonywane są testy na obecność niedozwolonych środków, które w jakikolwiek sposób zwiększają szansę skoczka. Kontrola może być wykonana w najmniej spodziewanej porze. Na szczęście doping jest raczej bardzo rzadko stosowany w świecie sportu.
Koniec części pierwszej. Druga część zostanie opublikowana w piątek.