„Trzej muszkieterowie” i co dalej?
Sezon 2019/2020 jest na półmetku
Za nami 15 z 31 konkursów indywidualnych, a w szeregach biało-czerwonych możemy się emocjonować tylko rezultatami trzech niezawodnych skoczków. Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła ciągną w tym sezonie naszą drużynę do przodu, niestety nie mogą liczyć na wielkie wsparcie ze strony któregokolwiek z kolegów. Nasza reprezentacja zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów i, mimo że jest to bardzo dobre miejsce (wszak nie da się wygrywać zawsze) to czujemy niedosyt spowodowany występami połowy zawodników z kadry A. Trener Polskich skoczków nie ma łatwego zadania bowiem poza wspomnianą trójką ciężko doszukiwać się stabilności i zadowalających skoków. Wśród nominalnych zawodników kadry A różnica stała się szczególnie widoczna w ostatnich tygodniach, odkąd Dawid Kubacki regularnie staje na podium, a swoje skoki znacząco poprawił również Piotr Żyła, zastanawiamy się gorączkowo – kto powinien być czwartym zawodnikiem w drużynie Doleżala?
Stefan Hula
Zacznijmy od najstarszego – Stefan Hula punktował dotychczas 6-krotnie. Najlepszym wynikiem było 22 miejsce w drugim konkursie sezonu na skoczni w Ruce. Przyzwoity początek napawał optymizmem, niestety jak pokazują kolejne starty, nie ma powodów do radości. Hula wywalczył 31 punktów i w klasyfikacji generalnej zajmuje 39 miejsce, które jest odległe od oczekiwań. Stefan nie potrafi odnaleźć formy z olimpijskiego sezonu, kiedy to kilka razy otarł się o podium, a nawet indywidualny medal na igrzyskach, a ostatecznie rywalizację w Pucharze Świata zakończył na bardzo dobrym 13 miejscu. W minionym sezonie Stefan zajął 40 miejsce i na ten moment wszystko wskazuje, że nie będzie znaczącej poprawy tej pozycji. Ostatni weekend w wykonaniu Stefana był rozczarowujący, a w ostatnich 8 konkursach punktował zaledwie dwukrotnie, wywalczając 4 punkty do klasyfikacji generalnej. W sezonie 2017/2018 Hula przyzwyczaił do stabilności i wiedzieliśmy, że można na nim polegać, jednak w tym momencie nie prezentuje się wystarczająco dobrze, aby uzupełnił skład w konkursie drużynowym.
Maciej Kot
Maciej Kot w tym sezonie wywalczył 37 punktów i zajmuje 36 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Maciek przebrnął wszystkie kwalifikacje, jego najlepszy wynik również miał miejsce w Ruce i było to 18 miejsce. Niestety od 3 konkursów nie potrafi awansować do drugiej serii, a w ostatnich 8 startach punktował dwukrotnie i wywalczył zaledwie 7 punktów. Dyspozycja Macieja Kota jest nieco lepsza niż w minionym sezonie, kiedy zajął dopiero 47 miejsce, a z powodu kryzysu formy i powtarzającego się błędu skręcenia sylwetki w locie opuścił cykl Raw Air oraz weekend na mamuciej skoczni w Oberstdorfie. Wciąż liczymy, że Kot powróci do dyspozycji z sezonu 2016/2017, kiedy wygrał dwa konkursy Pucharu Świata i zakończył cały cykl na 5 miejscu. Przykład Dawida Kubackiego pokazuje, że ciężką pracą można dojść na szczyt i tego teraz należy oczekiwać od Maćka. Kot jest bardzo ambitnym zawodnikiem, na pewno będzie się starał wrócić do swojej najlepszej formy, martwi jednak fakt, że drugi sezon z rzędu nie jest w stanie poradzić sobie z tym samym błędem. Jedno jest pewne – Maciej Kot w pełni formy byłby teraz w kadrze Michala Doleżala na wagę złota. Pozostaje mieć nadzieję, że lepsza dyspozycja przyjdzie i to jeszcze w tym sezonie.
Jakub Wolny
Największym rozczarowaniem jest dyspozycja Jakuba Wolnego. Młody zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra w poprzednim sezonie skakał bardzo dobrze, miał kilka przebłysków swojego wielkiego talentu i wydawało się, że możemy być pewni co do jego dyspozycji w kolejnych sezonach. Sezon 2019/2020 raczej nie zostanie zapamiętany przez Jakuba jako szczególnie udany, wszak zapunktował dotychczas w trzech konkursach i wywalczył zaledwie 22 punkty. Taki dorobek daje mu w tym momencie 42 miejsce. Miniony sezon zakończył na 22 pozycji, wyróżniał się szczególnie na skoczniach mamucich, gdzie osiągnął dwa najlepsze rezultaty w karierze. Były to kolejno 6 miejsce w Oberstorfie i 4 miejsce w Vikersund. Bardzo dobrze spisał się również w ostatni weekend sezonu w Planicy, gdzie ustanowił swój rekord życiowy – 237.5 metra. Podobnie jak jego starsi koledzy, nie potrafi w tym sezonie odnaleźć swojej najlepszej formy, a ostatni weekend zamiast na skoczni w Titisee-Neustadt, spędził na treningach pod okiem trenera Zbigniewa Klimowskiego. Jednak taka praktyka może się okazać strzałem w dziesiątkę i przywrócić Jakubowi błysk z poprzedniego sezonu. Szczególnie mocno liczymy na jego dobre loty na skoczniach mamucich, ponieważ Wolny w formie z minionego sezonu byłby świetnym uzupełnieniem składu naszej drużyny na Mistrzostwa Świata w Lotach, które odbędą się na koniec sezonu w Planicy.
Zdobycz punktowa kadry A po 15 konkursach sezonu 2019/2020
Zawodnik Liczba punktów
Dawid KUBACKI 764
Kamil STOCH 474
Piotr ŻYŁA 322
Maciej KOT 37
Stefan HULA 31
Jakub WOLNY 22