Andrea Campregher – włoski głos w #ewg!
#ewg dziś zalicza na raz trzy debiuty - Rychlaczek publikuje swój pierwszy wpis, pierwszy zagraniczny gość, pierwsze dedykowane wideo.
Rychlaczek: Jak wyglądają twoje przygotowania do sezonu? Wyjeżdżasz na trening z kadrą czy trenujesz sam?
Andrea: Zawsze sam, bo mieszkam z dala od grupy, ale trenerzy mówią mi, jakie ćwiczenia mam robić i jaki jest plan treningu.
Co czujesz przed skokiem? Stresujesz się, że zepsujesz, czy może coś innego?
Hm, myślę czy moja stopa nie wyskoczy z buta w drugiej części lotu. [śmiech]
To zależy kiedy zrobię błąd, zazwyczaj mam z niego ubaw. Jeśli skaczę źle, bo nie jestem przygotowany, czuję się bezradny.
Przeliczniki wiatru od samego początku budziły duże kontrowersje. Myślisz, że mają one sens i czy są sprawiedliwe?
Wyniki z przeliczników są często nieprawidłowe, ale myślę, że jest to właściwy kierunek, aby zawody były bardziej sprawiedliwe.
Myślisz, że noty za styl powinny zależeć od odległości i stylu czy od samego stylu?
Dobre lądowanie przy bardzo długich lotach jest trudniejsze. Moim zdaniem należy zacząć przywiązywać większą uwagę na odległość skoku zawodnika, podczas wystawiania noty.
Masz jakąś swoją ulubioną skocznie?
Moje ulubione skocznie to duża Planica i Kranj.
Zdecydowanie tak. Mimo że jest nas niewielu i wszyscy jesteśmy młodzi, jesteśmy zdeterminowani i mamy chęć do ciężkiej pracy. Oczywiście dla nas jest prawie niemożliwe, aby od razu uzyskać wyniki na wysokim poziomie, zarówno dlatego, że nie mamy bazy treningowej w pobliżu domu, jak i dlatego, że jesteśmy w tyle za innymi krajami, jeśli chodzi o sprzęt. Jestem pewien, że za kilka lat będziemy mogli osiągnąć czołowe wyniki.
Kolejne igrzyska olimpijskie odbędą się w Mediolanie. Sądzisz, że mógłbyś na nich wystąpić?
Igrzyska są za cztery lata i uważam, że jest wystarczająco dużo czasu, aby dobrze się przygotować.
Z jakimi elementami skoku masz największy problem?
Ze względu na to, że nie skaczę co tydzień, staram się znaleźć inspirację i feeling, które towarzyszą mi przy oddawaniu dalekich skoków. Jednocześnie pracuję nad utrwaleniem ich, nawet jeśli nie skaczę przez dłuższy czas. Zdarza się bowiem, że „zapominam się” i muszę oddać kilka gorszych skoków, zanim je w sobie odnajdę z powrotem.
Grałeś kiedykolwiek w jakąś grę o skokach narciarskich?
[śmiech] Oczywiście!
Jeśli mogę spytać, jaką?
Deluxe Ski Jump i w Ski Jump 18 byłem w pierwszej dziesiątce najdłuższych skoków w Wiśle K55.
Polecam także Open Ski Jumping, grę która jest cały czas w produkcji. Dziękuję za spotkanie. Powodzenia na skoczni Andrea!
Dzięki!
Zapraszamy do obserwowania naszego gościa na Instagramie andrea_campregher oraz na Snapchacie acampregher1. Na sam koniec zachęcamy do obejrzenia wideo nagranego specjalnie dla nas!